W miniony weekend biegacze na orientację z całej polski zjechali do trójmiasta by rywalizować w I rundzie Klubowych Mistrzostw Polski. Na zawodników czekały zmagania w trzech konkurencjach: sztafeta, dystans klasyczny i sprint – taka końska dawka wysiłku. Również nasza ekipa zameldowała się w Gdyni, gdzie stawkę w biegach indywidualnych podnosiła fakt, ze zawodnicy w kategoriach KM 16, 18 i 20 rywalizowali w kwalifikacjach do Mistrzostw Europy Juniorów (młodsi) i Mistrzostw Świata Juniorów (starsi). Pogoda nie rozpieszczała, ale nasi zawodnicy stanęli na wysokości zadania. Może nie byliśmy liczni, ale jakości mogą nam pozazdrościć prawie wszystkie kluby. Poza zawodnikami Śląska z Wrocławia wybrał się na KMP również nasz MKS MOS, który dzielnie rywalizował w najmłodszych kategoriach.
... w biegu na orientację trafiły juz do Wrocławia. Nastał wreszcie czas kiedy nasi zawodnicy mogą walczyć o medale imprez mistrzowskich. 5 miesięcy przygotowań, obozów kondycyjnych i technicznych, startów kontrolnych, konsultacji i treningów to bardzo długi czas wytężonej pracy. Wreszcie przychodzi czas pierwszych zbiorów owoców pracy własnej i trenerów. Na pierwszy ogień przyszło nam rywalizować w Mistrzostwach Polski w Długodystansowym Biegu na Orientację, które w minioną niedzielę rozegrano w okolicach Bochni. Gospodarzem był klub Patria Młynne, który dokładał wszelkich starań aby atmosfera i sprawna organizacja była tożsama z rangą zawodów.
W ostatnia sobotę nasza sekcja zorganizował I Wiosenny Cross na Szańcu. Na fali popularnosci biegania postanowiliśmy i my zaproponować coś wrocławskim biegaczom. Typowa trasa krosowa z podbiegami i zbiegami na 2km petli, która w biegu głównym należało pokonać 3 razy. Nowością dla uczestników była start interwałowy, który tak oczywisty jest dla biegaczy na orientację. Organizacyjnie na pewno odnieśliśmy sukces o czym swiadczą przede wszystki opinie uczestników. Frekfencja jeszcze pozostawia sporo do życzenia - w biegu wzięło udział niewiele ponad 60 osób, ale bierzemy to na karb późno przygotowanych informacji o imprezie. Najlepszych zawodników udekorowalismy specjalnie na tą okazje przygotowanymi statuetkami. Pierwszymi rekordzistami trasy zostali: Beniamin Buszewski z wynikiem 22'57,2" i Hanna Sudoł z wynikiem 27'28,3". Oczami pierwszego rekordzisty wygladało to tak:
Rok 2018 już dawno się zakończył więc zanim pochłonie nas wir nowego sezonu warto chyba na chwilę się zatrzymać i spojrzeć co się zadziało... z czym się zmierzyliśmy... i jak nam to wyszło.
Styczeń W sumie to zaczynamy go już w grudniu na zgrupowaniu po Świętach Bożego Narodzenia. W dużym telegraficznym skrócie to „biało i wiało”. Zaraz po powrocie kolejne wyścigi na 5km na City Trail, boli za każdym razem, ale wyniki coraz lepsze. Styczeń to również czas treningów technicznych w weekendy oraz dłuuugich rozbiegań. Zdążamy jeszcze zorganizować 3 etap WNOF 2018 i już jesteśmy z powrotem w Jagniątkowie gdzie przez dwa tygodnie sprawdzamy ile są w stanie znieść nasi zawodnicy… okazało się, że sporo.
Po bardzo udanych Mistrzostwach Polski w biegu na dystansie klasycznym i sztafetach nie było czasu na świętowanie, ani na odpoczynek. Trzy tygodnie jakie zostały do Mistrzostw Polski w Nocnym BnO i na średnim dystansie to jednak niezbyt dużo, aby przestawić taktykę biegania klasyków ze sposobu dziennego na nocny oraz dołożyć umiejętności specjalne związane z biegiem średniodystansowym. Zaczęliśmy już w środę trzy dni po sztafetach od kombinowanego treningu nocno-middlowego w Lesie Rędzińskim … trasy zaplanowano na stałych punktach bez odblasków w terenie z mikrorzeźbą gdzie dokładność wejścia i pilnowania kierunku miały znaczenie decydujące.
Dystans klasyczny i leśne sztafety w biegu na orientacje to królewskie konkurencje, które w randze mistrzostw Polski rozgrywane są najdłużej. Właśnie te dwie królewskie konkurencje rozegrano w ostatni weekend w Górach Sowich w okolicach Bystrzycy Górnej i Złotego Lasu. KLASYK - na klasyk wyjechaliśmy z Wrocławia niewiele po godzinie 10tej. Godzina jazdy i już byliśmy w Bystrzycy Górnej gdzie na miejscowym boisku usytuowane było centrum zawodów i meta. Przedsmak tego co nas czekało dostaliśmy już w drodze na start. Mikroskopijna mapa rozgrzewkowa nie zawierała prawie nic poza warstwicami, których na takim małym skrawku papieru było nadspodziewanie dużo... i były strasznie blisko siebie... jednym słowem straszyły. Parametry tras również nie rozpieszczały... miało być długo, wysoko i z długimi przebiegami o czym świadczyła mała ilość punktów kontrolnych. Na szczęście większość naszych zawodników był bardzo dobrze przygotowana i uzyskała świetne wyniki.
W imieniu Dolnoślaskiego Związku Orientacji Sportowej zapraszamy wszystkich orientalistów i pasjonatów biegania z mapą na teren Dolnego Śląska. To właśnie na terenie gminy Świdnica, w dwóch miejscowościach: Bystrzyca Górna i Złoty Las rozegrane zostaną Mistrzostwa Polski oraz Mistrzostwa Polski Masters na prestiżowym dystansie klasycznym oraz w sztafetach. Organizatorami zawodów są Dolnośląski Związek Orientacji Sportowej oraz Polski Związek Orientacji Sportowej. W programie dodatkowo dwie imprezy towarzyszące - bieg sprinterski w Parku Harcerskim w Świdnicy oraz bieg na dystansie średnim w miejscowości Złoty Las.
DZOS zapewnia profesjonalne mapy stworzone przez zespół doświadczonych kartografów, niebanalne trasy poprowadzone przez malownicze tereny przedgórza Sudeckiego, wspaniałą atmosferę podczas zawodów. A to wszystko już 22-23 września 2018. Zapraszamy do zapisów!
Wakacje to już tradycyjnie w naszej sekcji czas odpoczynku i ciężkiej pracy (tak, udaje nam sie wcisnąć i jedno i drugie). Rozpoczęliśmy je z rozpędu po pierwszej części sezonu Pucharem Wawelu. Wybraliśmy się na te zawody bardzo skromną polsko-czeską ekipą, z której ewidentnie czeska część osiągnęła lepsze rezultaty. W pięciodniowym maratonie świetnie wypadli nasi czescy zawodnicy. Míša Švadlena ostatecznie zajął 3m w M18, a Pavel Švadlenabył 2 w M40. W tej samej kategorii Marcin Ciszek był 11. Kalikst Sobczyński był 2 w M45, a Kaziu Dura 1 w M75. Wśród pań Hania Sudoł była 12 w K16, a Aga Mazurek 5 w K18. Świetnie zaprezentowały się również siostry Banasiak z MKS MOS W-w. Asia zajęła 2m. w K14, a Ania 5 w K12. Również w K12 wystartowała Kasia Ciszek zajmując 17m (ale wygrywając konkurs instagramowy). Niestety z trasami nie poradziło sobie kilkoro z naszych zawodników, którzy pomimo startu we wszystkie dni nie zostali sklasyfikowani. Po Wawelu nastąpiła przerwa w klubowych akcjach, która trwała aż do końca lipca.
To były drugie w tym roku (po długodystansowych) Mistrzostwa Polski w Biegu na Orientację. Mowa oczywiście o zawodach sprinterskich, które odbyły się w ostatni weekend w pięknym Szczecinie. Mistrzostwa te należą do tych, które wzbudzają najwięcej emocji, dostarczają sporo stresu zarówno zawodnikom, trenerom i chyba przede wszystkim organizatorom. W końcu na których mistrzostwach kilkunastosekundowy błąd może kosztować medale?. Zawsze bardzo poważnie traktujemy przygotowania do tych mistrzostw, podobnie zresztą jak wielu naszych rywali. Głównie dlatego, że to jedyne konkurencje do których jesteśmy w stanie przygotować się bardzo solidnie we Wrocławiu i najbliższej okolicy. Dzięki takim cyklom imprez jak WNOF czy Zielony Wrocław oraz takim wydarzeniom jak Puchar Świata 2016 czy The World Games 2017 śmiało można powiedzieć, że Wrocław jest naszpikowany wyśmienitymi mapami sprinterskimi. Mając taką bazę wręcz obowiązkowe jest zorganizowanie przygotowań na najwyższym poziomie... co staraliśmy się w miarę naszych umiejętności zrobić.
Na pierwszy ogień ruszyły sztafety. Jeszcze przed tym biegiem musieliśmy zmagać się z wieloma problemami.Szczególnie dotknęły one kat S18. Musieliśmy wycofać ze sztafet Agnieszkę Mazurek z powodu kontuzji (której doznała na wyjeździe kadrowym w Bułgarii), Kuba Czapliński po "bliskim spotkaniu" z balkonem w czasie treningu musiał całkowicie odpuścić wizytę w Szczecinie i do tego Filip dzień przed wyjazdem z Wrocławia zameldował o problemach zdrowotnych...
O naszej sekcji i trochę o biegu na orientację. Witamy wszystkich sympatyków biegania po lesie z mapą i kompasem na stronach sekcji biegu na orientację Wojskowego Klubu Sportowego ŚLĄSK. Dla dobra naszej dyscypliny jak i każdego pojedynczego miłośnika orienteeringu zapraszamy wszystkich do współpracy i sportowej rywalizacji.
Jeśli chcesz być najlepszy i aby osiągnąć ten cel jesteś gotów ciężko pracować... ... to jest wśród nas miejsce również dla Ciebie.
Zapisz siebie lub swoją pociechę do naszej sekcji i rozpocznij przygodę na całe życie! Nie ma bardziej urozmaiconego sportu niż biegi na orientację. Dlatego dyscyplina ta przyciąga przede wszystkim ludzi ciekawych nowych doznań, pełnych siły, radości i czasem potrzebujących czegoś ekstremalnego. Choć sport ten nie jest (jeszcze!) tak popularny w Polsce, to możliwość spełnienia się zarówno fizycznego jak i intelektualnego wynagradza brak zainteresowania mediów. Nagrodą są również wyjazdy do krajów skandynawskich czy Czech, gdzie dyscyplina ta jest traktowana na równi z najważniejszymi dyscyplinami olimpijskimi. Bieg na Orientację można zacząć w każdym wieku, organizatorzy zawodów oferują trasy o różnej długości i o różnym stopniu trudności. Wystarczy zgłosić się do jednego z naszych trenerów i zapisać się do jednej z grup treningowych. Na co więc czekasz? Zawodnicy naszej sekcji stanowią o sile Reprezentacji Polski. Co roku nasi juniorzy i seniorzy wracają z workiem medali z Mistrzostw Polski. Jak to się dzieję, we Wrocławiu gdzie o las do treningu dość trudno? Profesjonalny system szkolenia najmłodszych, liczne wyjazdowe treningi techniczne, częste wypady na zawody do Czech, to jest to co wyróżnia nas spośród większości klubów w Polsce. Dlatego możemy pochwalić się najlepszymi zawodnikami w kraju - Hanną Wiśniewską, Weroniką Cych, Wojciechem Kowalskim i Wojciechem Dwojakiem,będącymi jednocześnie w światowej czołówce. Już najprawdopodobniej niedługo dołączą do nich kolejni utalentowani juniorzy... może to będziesz Ty lub Twoje dziecko?