srebroW miniony weekend mieliśmy dużą przyjemność startowania na Ziemi Łódzkiej w Mistrzostwach Polski i Mistrzostwach Polski Masters w konkurencjach sprinterskich tj. indywidualnym biegu sprinterskim i sztafetach sprinterskich. W sobotę 04.06.16 na łódzkich Bałutach rozegrano bieg  indywidualny. Wszechobecne murale hołubiace Widzew Łódź nie sprzyjały budowaniu pewności siebie zawodnikom, którzy z herbem WKS Śląsk na piersi mieli sie samotnie zapuszczać na pobliskie podwórka i skwery naznaczono wrogością m.in. wobec naszego klubu. Na szczęście nie było żadnych nieprzyjemnych sytuacji z tym faktem związanych. Spodziewaliśmy sie trudnych technicznie tras i znając specyfikę projektowania tras przez Jacka Morawskiego szykowaliśmy się sprintersko do tych zawodów od miesiąca. Kilkanaście bardzo trudnych technicznie treningów w formie interwałowych startów wspólnych lub biegów indywidualnych oraz przygotowanie biegowe połaczone z zabawą Air+ wraz z układaniem taktyki na ten dzień dało nam pewność siebie i nadzieję na dobre wyniki... i były :) 

K16 - Mocne otwarcie zrobiła Kasia Ciesiółka, która wywalczyła srebrny medal. Jej młodsza koleżanka debiutująca w Sprinterskich MP w tej kategorii Agnieszka Mazurek uplasowała się tuż za podium na 4 miejscu pokazując, że już należy do najlepszych w kategorii. Również do wysokiego poziomu koleżanek dostroiła się nasza "najmłodsza w stadzie" zawodniczka Ola Ciura, która pomimo tylko kilkumiesięcznego stażu zajęła dobrą 12 lokatę w stawce 40 zawodniczek :))). 

K-18 - to chyba teraz nasza największa siła rażenia ;). Wystawiliśmy 6 zawodniczek z tego 5 ukończyło bieg w pierwszej dziesiątce (3,4,6,8,9). Najszybsza była Justyna Kostrzewska zdobywając brązowy medal. Tuż za pudłem uplasowała się Agnieszka Cych, która ciągle potwierdza, że nie ma słabych biegów. W szóstce pokazała sie również Paulina Mądra, a 8 i 9 miejsce przypadło Kamili Grobelnej i Emilii Ziębie... aż żal, że nie ma sprinterskich sztafet kobiecych :) Dalsze miejsce zajęła Magda Mądra, która nękana kontuzjami dopiero niedawno wróciła do pracy treningowej.

M-16 - młodzi gniewni tym razem bez medalu. Najbliżej był Mikołaj Krawczyński zajmując 4 miejsce tracąc do medalu 8 sekund. Pozostali zajęli już dalsze miejsca. Mateusz Rosłaniec, który ostatnio więcej chodził o kulach niż bywał na treningach pokazał się bardzo pozytywnie zajmując 12 miejsce. Kuba Czapliński po świetnym początku (do 7 PK na miejscu 3-4) nie utrzymał koncentracji i skończył pod koniec drugiej dziesiątki. Filip Ledniowski - najszybsza noga w grupie - popełnił zbyt wiele błędów, które nie pozwoliły mu błysnąć prędkością.

M-18 - to również zawodnicy o medalowych aspiracjach, z których tym razem obronną ręka wyszedł Szymon Sosenko zajmując 3 miejsce. Jacek Okarma, który przyzwyczaił nas do swoich sprinterskich talentów nie ustrzegł się w początkowej fazie trasy kilku błedów tracąc szansę na medal (spadając na 10 pozycję). Jednak dzięki solidnemu biegowi udało mu się zameldować na mecie w pierwszej szóstce. W połowie stawki uplasował sie jeszcze Mateusz Lubak dokładając swoje do punktowej zdobyczy juniorów Śląska

Niestety w kat. młodzieżowców nie wystawiliśmy żadnego zawodnika. Nasza sprinterska mistrzyni Europy - Weronika Cych - na tydzień przed MP doznała kontuzji, która niestety uniemożliwiła jej występ i walkę o najcenniejsze trofeum.

Wśród seniorów błysnęła Hanna Wiśniewska, która pomimo ciężkich biegów na ostatnich Mistrzostwach Europy zdążyła się zregenerować i zajęła świetne 3 miejsce  wyprzedzając wiele dobrych sprinterek ustępując jedynie o 1-2 sekundy zdecydowanym faworytkom. No ale trudno zapominać, ze Hanna to wicemistrzyni świata juniorów sprzed kilku lat i pomimo ukierunkowania całego treningu na startu leśne talent wciąż jest :) Niestety nie udało się wywalczyć innych dobrych (top6) pozycji w tej kategorii wiekowej. Najbliżej był Wojtek Kowalski, który w tym biegu musiał uznać wyższość aż 6 rywali, co często mu się na krajowej arenie nie zdarza, a tuż za nim uplasował sie Aleksander Bernaciak. Pozostałe nasze Panie: Lucyna Drewniowska, Kamila Lubak, Anna Koconka i Anna Kruczek zajęły odpowiednio 23, 24, 27 i 36 miejsce, a panowie: Wojciech Dwojak, Piotr Ostój, Bartlomiej Mazan i Kostiantyn Majasow uplasowali sie odpowiednio na miejscach 12, 26, 39 i nkl. 
PS. Medal Hanki jest 500-nym medalem Mistrzostw Polski zdobytym przez zawodników sekcji bno WKS Śląsk (bez medali weteranów/mastersów) od 1987 roku, w którym nasz klub pojawił się pierwszy raz na zawodach.

Jak zwykle klub nasz reprezentowany był przez silna grupę zawodników kat. Masters, którzy zdobyli w swoich kategoriach 5 medali: złoto padło łupem Kaliksta Sobczyńskiego, po srebro sięgnęli: Ewa Kozłowska, Piotr Cych i Remigiusz Widziewicz, a z brązem wrócił do domu Romuald Guga.

Po dekoracji medalistów i posileniu się w Manufakturze udaliśmy sie do Turku (Turka?) na zasłużony odpoczynek przed czekającymi nas w niedzielę sztafetami.

W sprinterskim biegu sztafetowym wystawiliśmy 8 zespołów: 3 juniorskie, 3 seniorskie i 2 mastersów. Zanim to nastąpiło, to już w sobotę musieliśmy podjąć trudną decyzje związaną z osłabieniem naszego I zespołu seniorów. Niestety start Weroniki Cych nie był możliwy więc trzeba było dokonać korekt w składach. Pewni dużej siły w zespole juniorskim uzupełniliśmy skład I sztafety seniorów o najszybszą juniorkę (pewni, że nie osłabiamy juniorów) i tak w zespole seniorów znalazła się Justyna Kostrzewska (tak na przełamanie po ostatnich MP w tej konkurencji we Wrocławiu). 
Rywalizacje rozpoczęli mastersi. W młodszej kategorii (S70) wystartowali Ewa Kozlowska i Sebastian Ciesiółka, którzy zajęli 6 miejsce niewiele tracąc do podium. W starszym zespole (S100) ścigali się Magda Dura i Romuald Guga, którzy wywalczyli brązowy medal. Sztafety mastersów składają się z dwóch zawodników, biegajacych na zmianę po dwa razy.

Po mastersach przyszedł czas na większe emocje. Najpierw startowali juniorzy. Apetyty mieliśmy duże licząc, że nawet dwa zespoły przy optymalnym biegu mogą stanąć na podium. Udało się tylko pierwszemu zespołowi który w składzie: Agnieszka Cych, Szymon Sosenko, Jacek Okarma i Paulina Mądra  został WICEMISTRZEM POLSKI. Niestety Wawel okazał się tym razem zbyt szybki i trzeba było pilnować srebra. Nasze pozostałe dwie ekipy zajęły 7 miejsce (III zespół - Emilia Zięba, Mateusz Rosłaniec, Filip Ledniowski, Agnieszka Mazurek) i 8 miejsce (II zespół - Kamila Grobelna, Jakub Czapliński, Mikołaj Krawczyński, Katarzyna Ciesiółka), a godny odnotowania jest wyśmienity bieg Agnieszki Mazurek (dla przypomnienia lat 15, a sztafety są do lat 18), która zrobiła na swojej zmianie 2gi czas, a 4ty ze wszystkich dziewcząt startujących zarówno na I i na IV zmianie.

Kulminacją zawodów był wyścig sztafet seniorskich. Do rywalizacji wystawiliśmy trzy zespoły. Pierwszy bezwzględnie najmocniejszy jaki przy obecnym stanie zdrowia zawodników jesteśmy w stanie skompletować. Hanna Wiśniewska (reprezentantka Polski) , Aleksander Bernaciak (reprezentant Polski), Wojciech Kowalski (reprezentant Polski) i Justyna Kostrzewska (juniorka 3-krotna złota medalistka MPJ i MPJmł w sprintach i brąz z poprzedniego dnia. Drugi zespół tworzyły Kamila Lubak i Lucyna Drewniowska uzupełnione przez walczących o miejsce w tym zespole Wojciecha Dwojaka i Piotra Ostoja (pokonali Kostię i Bartka na biegu indywidualnym, który był wewnętrzną kwalifikacją). Zespół nr 3 stanowiły 15-letnia Ola Ciura, 17-letnia Magda Mądra wraz z trenerem Kostią i Bartkiem Mazanem. Po pierwszej zmianie nasz flagowy zespół po świetnym biegu Hanki był w pierwszej grupie - na drugim miejscu ze stratą 11 sek do prowadzącej ekipy OK! Sport. Na drugiej zmianie świetnie radził sobie Alek przyprowadzając naszą ekipę na 2 miejscu 1 sekundę za Piotrem Łobodzińskim z OK!Sport. Trzecia zmiana to popis Wojtka Kowalskiego, który wyprowadził nasz zespół na 1 miejsce. Niestety starsze koleżanki okazały sie jeszcze trochę zbyt mocne dla naszej juniorki - Justyny Kostrzewskiej, która walcząc dzielnie do samego końca przyprowadziła naszą ekipę na II pozycji zapewniając srebrny medal. W cieniu walki o medale odbywała się ciągła rywalizacja o jak najlepsze pozycje pozostałych zespołów. Trasy biegane na dużej prędkości miały wiele pułapek, którym nie podołały ekipy faworyzowanych Orientusia Łódź i Grunwaldu Poznań.
Tym samym zakończyliśmy Mistrzostwa Polski w Sprinterskim Sztafetowym BnO z dwoma srebrnymi medalami oraz jednym brązowym Mistrzostw Polski Masters. Pomijając zawsze obecny niedosyt, gdy nie zdobywa sie złota, to łódzkie mistrzostwa były dla nas bardzo udane.

 

o nasO NAS

O naszej sekcji i trochę o biegu na orientację.
Witamy wszystkich sympatyków biegania po lesie z mapą i kompasem na stronach sekcji biegu na orientację Wojskowego Klubu Sportowego ŚLĄSK. Dla dobra naszej dyscypliny jak i każdego pojedynczego miłośnika orienteeringu zapraszamy wszystkich do współpracy i sportowej rywalizacji.

Jeśli chcesz być najlepszy i aby osiągnąć ten cel jesteś gotów ciężko pracować...
... to jest wśród nas miejsce również dla Ciebie.

Zapisz siebie lub swoją pociechę do naszej sekcji i rozpocznij przygodę na całe życie! Nie ma bardziej urozmaiconego sportu niż biegi na orientację. Dlatego dyscyplina ta przyciąga przede wszystkim ludzi ciekawych nowych doznań, pełnych siły, radości i czasem potrzebujących czegoś ekstremalnego. Choć sport ten nie jest (jeszcze!) tak popularny w Polsce, to możliwość spełnienia się zarówno fizycznego jak i intelektualnego wynagradza brak zainteresowania mediów. Nagrodą są również wyjazdy do krajów skandynawskich czy Czech, gdzie dyscyplina ta jest traktowana na równi z najważniejszymi dyscyplinami olimpijskimi. Bieg na Orientację można zacząć w każdym wieku, organizatorzy zawodów oferują trasy o różnej długości i o różnym stopniu trudności. Wystarczy zgłosić się do jednego z naszych trenerów i zapisać się do jednej z grup treningowych. Na co więc czekasz? Zawodnicy naszej sekcji stanowią o sile Reprezentacji Polski. Co roku nasi juniorzy i seniorzy wracają z workiem medali z Mistrzostw Polski. Jak to się dzieję, we Wrocławiu gdzie o las do treningu dość trudno? Profesjonalny system szkolenia najmłodszych, liczne wyjazdowe treningi techniczne, częste wypady na zawody do Czech, to jest to co wyróżnia nas spośród większości klubów w Polsce. Dlatego możemy pochwalić się najlepszymi zawodnikami w kraju - Hanną Wiśniewską, Weroniką Cych, Wojciechem Kowalskim i Wojciechem Dwojakiem,będącymi jednocześnie w światowej czołówce. Już najprawdopodobniej niedługo dołączą do nich kolejni utalentowani juniorzy... może to będziesz Ty lub Twoje dziecko?